Adam Mickiewicz wobec Rosji i Rosjan. Zinterpretuj wiersz Do przyjaciół Moskali w kontekście innych utworów tego poety.
Adam Mickiewicz wobec Rosji i Rosjan. Zinterpretuj wiersz Do przyjaciół Moskali w kontekście innych utworów tego poety.
Adam Mickiewicz, będąc aktywnym działaczem Towarzystwa Filomatów, znajdował się pod stałą kontrolą carskiej kurateli. W 1824 roku za działalność w tajnych i patriotycznych związkach młodzieżowych został zesłany w głąb Rosji. Pozostawał tam do 1829 roku, przebywając kolejno w Petersburgu, Odessie i Moskwie, gdzie zyskał sławę wielkiego poety. Okres rosyjskiej emigracji obfitował w powstanie wielu wspaniałych dzieł, m.in. cykl Sonetów Krymskich , Konrad Wallenrod a także wydane później, ale inspirowane rosyjskimi wydarzeniami Dziady .
Przebywając na zesłaniu, poeta miał okazję poznać elitę rosyjskich artystów i intelektualistów. Zaprzyjaźnił się z Puszkinem, Polewojem i Wołkońską. Jednak najbardziej związany był z przywódcami powstania dekabrystów, Kondratijem Rylejewem i Alksanderem Bestużewem, których poznał w Petersburgu. To właśnie do nich zwraca się w wierszu zamykającym III część Dziadów .
W utworze Do przyjaciół Moskali podmiot liryczny wyraża, w sposób bezpośredni, sąd o Rosji i jej mieszkańcach. Jednocześnie, zwraca uwagę na carski despotyzm i niesprawiedliwość, jaka dotyka ludzi sprzeciwiających się systemowi. W pierwszej strofie Mickiewicz wspomina swoich współtowarzyszy z Wilna, którzy w procesie prowadzonym przez Nowosilcowa, zostali skazani na lata ciężkiego wiezienia lub śmierć. Zdaje sobie jednak sprawę, że ofiarami reżimu nie są tylko jego rodacy, ale także kwiat rosyjskiej inteligencji, mający odwagę marzyć o wolności i swobodzie. Przywołuje w swych wspomnieniach los Rylejewa, poety rosyjskiego, który za współorganizację powstania dekabrystów został skazany na śmierć przez powieszenie. Podmiot nie może pogodzić się z myślą, że osoba, z którą bardzo się przyjaźnił, została stracona. Wykorzystując biblijną aluzję, umieszcza także wymowną przestrogę dla narodu rosyjskiego: Klątwa ludom, co swoje mordują proroki! . Tę dosadną myśl można także interpretować jako zapowiedź rychłej kary dla cara, zabijającego własnych obywateli.
W kolejnej strofie podmiot opisuje uciemiężenia jakich doświadczył Bestużew, powieściopisarz, inicjator antycarskiego wystąpienia na placu Senackim. Został skazany na twierdzę, a później zesłany na Sybir do prac przymusowych: Ta ręka, (...) |Oderwana, i car ja do taczki zaprzągnął;
Stosując ironię, autor podkreśla, że istnieją znacznie cięższe kary niż śmierć lub wyczerpująca praca. Wyraża obawę, że jego dawni towarzysze podróży krymskich mogą piastować urząd państwowy, zostali odznaczeni orderem przez cara lub co gorsza składają mu pokłony w podzięce za jego łaskę. Ma także nadzieję, że nie występują oni przeciwko swemu uciemiężonemu narodowi lub nie uczestniczą w zniewalaniu innych krajów, poprzez donoszenie carowi o ich rewolucyjnych zamysłach.
Mickiewicz umieszcza w swoim utworze swego rodzaju przesłanie wolności, którą prędzej czy później wszyscy będą mogli doświadczyć: (...