Interpretacja wieszy Garden Party i Ostatni-despotyzm"
Interpretacja wieszy Garden Party i Ostatni-despotyzm"
Nasza ojczyzna–Polska na przestrzeni wieków często doznawała krzywd i rozczarowań ze strony innych państw. Niekiedy sojuszników na których pomoc liczyliśmy innym razem przez bezprawne narzucaną niewole i niesłusznie skierowana agresje. Polak, który wyjeżdża za granice może przekonać się jak mało innych obchodzą losy naszej ojczyzny. Uważam, że właśnie te postawy obcokrajowców zostają ukazane i może trochę przesadnie wyolbrzymione w wierszach Ostatni-despotyzm Cypriana Norwida i Garden party Stanisława Barańczaka. Są tu przedstawione doświadczenia dwóch pisarzy, którzy odbywali liczne podróże po świecie. Zauważamy pewne analogie w ich biografiach. Barańczak podążał śladami Norwida podróżując po Europie później do Stanów. Znał dobrze poezję Norwida, ponieważ zajmował się jej tłumaczeniem na język angielski .
Analizując wiersz Garden party i Ostatni-despotyzm od razu widać, że Barańczak pisał pod wpływem dzieła Norwida. Co zresztą jest wyraźnie zaznaczone, poprzez umieszczony we wstępie cytat pochodzący z dzieła Norwida. W obu wierszach nie występuje typowy pierwszo osobowy podmiot liryczny. Sytuacja liryczna przedstawiona jest w postaci wypowiedzi dialogowych. Są to relacje rozmów przedstawione w cudzysłowie. I właściwie pomiot liryczny nie występuje. Wiersz Barańczaka to wiersz stychiczny złożony z dwudziestu sześciu wersów u Norwida występuje podział na zwrotki-trzy o różnej długości. W obu utworach występują rymy dokładne żeńskie. Z tym, że w pierwszym są to rymy o układzie parzystym, w drugim na zmianę raz o przeplatanym, raz o układzie parzystym. Sytuacja przedstawiona w wierszach jest podobna a wiec jesteśmy świadkami rozmowy-przedstawionej trochę groteskowo. Osoba, która zadaje pytania nie daje dojść do słowa swojemu rozmówcy. U Norwida tytuł- Ostatni-despotyzm odnosi się zapewne do ważnego dla Polski wydarzenia jakim było obalenie rządów Romualda Traugutta. Dlatego można przypuszczać, ze osoba do której kierowane są pytania w wierszu jest Polakiem. Barańczak natomiast daje nam do zrozumienia, że to do niego kierowane są pytania w Garden party nie dosłyszałam nazwiska? ...Banaczek? Być może jest tu przedstawiona autentyczna rozmowa jaka odbył poeta podczas pobytu w Stanach? Wiersz w skrócie przedstawia następująca sytuacje: Polak goszczący w domu typowych Amerykanów, których wiedza o Polsce ogranicza się do znajomości Papieża Polaka i do rozpoznania ten z wąsami - Wałęsy. Rozmowy o naszej ojczyźnie uważa, za temat mało istotny, taki w sam raz do dyskusji przy winie i zakąsce. Ostatni-despotyzm Norwida, który bez wątpienia był pierwowzorem dla Barańczaka przedstawia podobna sytuacje tu również temat Polski nie należy do najważniejszych. Łatwiej jest rozmawiać o pomarańczach. Efekt jest taki że nie dowiadujemy się ani tego co słychać w Polsce ani jak runą ów Despotyzm
Refleksje po przeczytaniu obu utworów są podobne sprawa Polski dla obywateli innych narodowości nigdy nie będzie najważniejsza. Dlatego to my powinniśmy sami zatroszczyć się o nasza ojczyznę bo nikt inny tego robić raczej nie będzie chciał.