Problem przebaczania "Illiada" Homera i "Pan Tadeusz" A. Mickiewicza na podstawie fragmentów.
Problem przebaczania "Illiada" Homera i "Pan Tadeusz" A. Mickiewicza na podstawie fragmentów.
Każdy człowiek jest istotą, która ma zdolność do uczuć takich jak miłość, nienawiść, przyjaźń czy obojętność. Można kochać, nie znosić, uwielbiać czy nie przejmować się drugimi. Jednak jednym z najtrudniejszych umiejętności, która towarzyszy nierozerwalnie z tymi uczuciami, jest zdolność przebaczania. I nie chodzi tu bynajmniej o zrozumienie czyichś błędów o banalnym podłożu takim jak ubrudzenie przez syna nowej koszulki czy spóźnienie się na umówione spotkanie z przyjacielem. Wybaczanie jest to dar, jaki mają tylko ludzie niezwykle inteligentni, posiadający umiejętności empatii, czyli wczucia się w czyjąś sytuację, zrozumienie i wybaczenie drugiej osobie popełnionych błędów. W podanych fragmentach Illiady Homera i Pana Tadeusza Adama Mickiewicza zostały ukazane właśnie sytuacje między osobami, które straciły kogoś najbliższego, a mordercami tychże osób.
Zwróćmy uwagę na bohaterów Illiady, czyli Pryjama i Achilla. Pierwszy z nich był królem potężnego państwa, Troi. Jednym z jego synów był Hektor, najukochańszy wychowanek, najdzielniejszy i najodpowiedniejszy na przejęcie tronu. Jednak staczając walkę z Achillem, przegrał ją, zostawiając tym samym kochającą żonę, Andromachę i synka, na pastwę losu. Zapewne ciężko sobie wyobrazić, co wtedy przeżywał Pryjam, dowiedziawszy się o tym. Niejeden pragnąłby okrutnej zemsty na mordercy, zwłaszcza po tym, jak Achill zbezcześcił ciało Hektora wlokąc je dookoła miasta przywiązane do rydwanu za kostki. Pomimo ogromnej rozpaczy, która ogarnęła całą Troję, Pryjam postanowił odebrać ciało ukochanego syna od zwycięzcy pojedynku. Również tu pewnie wielu by ruszyło na niego z wojskiem i siłą odebrało zwłoki, ale ku zdziwieniu wszystkich, władca Troi wybrał się do Achilla, aby… prosić go o oddanie mu syna. Nie przybył do niego z pustymi rękoma, bowiem zaoferował cały wóz złota (Aby wyzwolić go, okup przynosząc ci niezmierzony…), co było pewnego rodzaju szokiem (oferować mordercy swojego syna tak dużo złota?) dla innych. Z fragmentu można wyczytać wiele zachowań władcy wobec Achilla- Pryjam zaś głosem błagalnym… , miejże litość nade mną czy …i płakał u nóg boskiego Achilla…, co równoznacznie pokazuje, że król Troi, dumny i potężny, kłania się i poniża przed mordercą Hektora. Doskonale sobie zdaje sprawę, co czyni, ale jego uczucie do syna pozwoliło mu na odrzucenie dumy ze swojego tytułu władcy i zachowanie się w sposób błagalnego żebraka o kilka groszy na chleb. Nie liczy się z tym, co inni mogą pomyśleć, liczy się tylko jedno- odzyskać ciało Hektora. Idealnie pasuje tu cytat: Kiedy do ust podnoszę rękę zabójcy mych dzieci- zrozpaczony Pryjam z chwili załamania oddaje cześć temu, który jest ostatnim zasługującym na ten zaszczyt.
Achil jest synem Peleusa i boginki Tetydy. Jest najwaleczniejszym i najsilniejszym z Greków.